W końcu pierwsza część skończona, trochę z opóźnieniem ale jest :)
Robiłam na kanwie 16, a muliny to różne, w końcu trzeba zrobić porządki w swoich zbiorach. Ostatnio przerzuciłam się na DMC, więc Ariadna i inne które nawet nie wiem jakie to marki (mam nawet takie odziedziczone po babci) postanowiłam wykorzystać i nawet dobrze się je dobierało kolorystycznie.
Pierwszy raz robiłam kontury, ale uważam że nie wyszły aż tak źle chociaż miałam obawy :) Nie wiedziałam czy robić jedną nitką czy dwoma ale po wypróbowaniu jak dla mnie lepiej wyszło dwoma. Teraz mogę zabrać się za kolejną część.
niedziela, 9 października 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zaległości zakupowe z 2017
W czerwcu zrobiłam zakupy w dwóch miejscach. sklep ScrapButik Kupiłam pudełko z niespodziankami Mystery Box, a ponieważ lubię prezenty dl...

-
W czerwcu zrobiłam zakupy w dwóch miejscach. sklep ScrapButik Kupiłam pudełko z niespodziankami Mystery Box, a ponieważ lubię prezenty dl...
-
Ja naprawdę jestem daleko w polu :) ale tak to jest jak chce się robić wszystko naraz, no więc kolejna odsłona haftu A tak wygląda na...
-
Zabawa #dzień 8 Najlepsze jest zrobienie domku ze stołu :) Przyjemności #dzień 9 Śniadanie #dzień 10 Ja #dzień ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz