poniedziałek, 16 grudnia 2013

Skończone i sprawdzone.

Avon, Luksusowy kremowy mus do ciała Tajski Kwiat Lotosu



Intensywny kwiatowy zapach, długo utrzymuje się na skórze, chociaż gęsty to dobrze się rozprowadzał, niestety nie powiem czy dobrze nawilża bo ja nigdy nie miałam problemów z suchą skórą, ale jeżeli ktoś lubi takie mocne zapachy to polecam.

Loreal, Żel dogłębnie oczyszczający












Raczej nie zauważyłam poprawy mojej cery, ale na pewno warto kupić dla samej gąbeczki. Ma malutkie wypustki które delikatnie masują skórę i ją oczyszczają.

Neutrogena, Ochronny sztyft do ust

Dosyć ciężko rozprowadzał się na ustach, raczej drugi raz go nie kupię.

Oriflame, Oczyszczający olejek z drzewa herbacianego i rozmarynu, w promocji ok. 20 zł


Jest to mój ulubiony olejek, jak się kończy to kupuję. Stosuję na wypryski, na opryszczkę, która co jakiś czas mnie dopada, na ranki i pęknięcia skóry. Naprawdę polecam.

Yves Rocher, Mleczko do demakijażu



Nie pamiętam już skąd ale miałam próbkę tego mleczka i chociaż raczej nie używam mleczek tylko przeważnie płyny micelarne to jednak byłam z niego zadowolona. Mleczko nie było gęste, bardziej rzadkie, dobrze oczyszczało twarz po makijażu, jednak do oczu nie próbowałam, bo kiedyś jak spróbowałam innego mleczka to miałam zamglone widzenie :), a tego nie lubię. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zaległości zakupowe z 2017

W czerwcu zrobiłam zakupy w dwóch miejscach. sklep ScrapButik Kupiłam pudełko z niespodziankami Mystery Box, a ponieważ lubię prezenty dl...