Motylek, trochę krzywy ale własnoręcznie zrobiony . Chociaż wydaje mi się że wyszedł trochę za mały. No cóż może być potem jako zabawka :)
Spódniczka szyta z koła dla córki, jakiś czas temu byłam na warsztatach szycia i uszyłam ją na tych zajęciach, chyba jak na mój pierwszy raz nie jest źle.
Bransoletka dla siostry
Skarbonka
Jajeczka do powieszenia decoupage
Opaseczki, pierwszy raz robione kwiatki kanzashi
Tacka robiona metodą shabby chic
Choinka wzorem matematycznym
Kwiatki z organzy, ten jasny robiłam dla córeczki zanim się jeszcze urodziła.
Sukienka tutu dla córeczki, na wzór Elsy z Krainy Lodu :)
Jak widać jestem wszechstronna :) Po prostu lubię próbować nowe techniki i przynosi mi to frajdę, niestety najgorzej z czasem a nieraz z chęciami. Też ostatnio przeszkadza mi w tym moje kochane tornado :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz